Mistrz świata na molo! To już w niedzielę

4 czerwca na Skwerze Kuracyjnym w Sopocie szykuje się wielkie, jubileuszowe skakanie. Tego dnia najstarszy – rozgrywany od 1984 roku – pozastadionowy mityng na świecie „Tyczka na Molo” odbędzie się już po raz trzydziesty! Na rozbiegu zobaczymy zarówno panie, jak i panów. Gwiazdą zawodów będzie mistrz świata z 2011 roku, Paweł Wojciechowski.

Od kiedy kolce na „kołku” powiesiły Anna Rogowska i Monika Pyrek, a ich następczyniom daleko do poziomu naszych mistrzyń, pierwsze skrzypce na molo grają mężczyźni. Zwłaszcza, że od kilku lat nasi reprezentanci rozdają karty w walce o medale najważniejszych zawodów rangi mistrzostw świata i Europy. W tegorocznym konkursie najjaśniej powinna świecić gwiazda Pawła Wojciechowskiego. Zawodnik Zawiszy Bydgoszcz skoczył już w tym sezonie 5.70 m, co daje mu 9. lokatę na listach światowych. Najpoważniejsi rywale mistrza świata z Daegu? Z pewnością Łotysz Mareks Arents, który dwukrotnie stawał na podium sopockiego konkursu i Hendrik Gruber. Niemiec przed kilkoma dniami pokonał poprzeczkę zawieszoną na wysokości 5.60 m, a stać go na więcej, bo legitymuje się rekordem życiowym na poziomie 5.75. A być może szyki faworytom pokrzyżuje Erik Dolve, norweski mistrz Europy juniorów z 2013 roku…

Jeśli pogoda nie spłata nam psikusa, to można liczyć na skoki na poziomie wyższym niż w ciągu ostatnich dwóch edycji, kiedy to pułap 5.60 okazał się dla tyczkarzy za zbyt wymagający. Warto jednocześnie pamiętać, że to początek sezonu letniego, a wielu zawodników ze szczytem formy celuje na sierpniowe mistrzostwa świata, będące najważniejszą imprezą w tym roku – mówi Jerzy Smolarek, dyrektor SKLA.

Lista startowa w męskim konkursie liczy 10 nazwisk. 4 czerwca na molo zameldują się tyczkarze z Niemiec, Norwegii, Łotwy, Danii, Finlandii, Polski i – po raz pierwszy – z Filipin!

Panowie skakanie rozpoczną o 16. O tej godzinie znać już będziemy triumfatorki konkursu pań imienia Henryka Kurowskiego. To dzięki zaangażowaniu i życzliwości nieżyjącego szefa Kąpieliska Morskiego Sopot, rywalizacja na molo odbywa się już od 33 lat!

Panie zaprezentują się publiczności w krajowej obsadzie, ale za to w najsilniejszej jaka jest możliwa z mistrzynią Polski, Justyną Śmietanką na czele. Będzie okazja przekonać się, jak na jej tle wypadną przedstawicielki trójmiejskiej tyczki: Emilia Kusy (SKLA Sopot), Agnieszka Kaszuba i Karolina Wejman (obie KL Gdynia). Intrygująco rozwija się zwłaszcza talent ostatniej z nich. Wnuczka legendarnego trenera Walentego Wejmana (wychowawca m.in. Władysława Kozakiewicza), mimo zaledwie 16 lat, plasuje się na 5 miejscu na krajowej liście z wynikiem 3.80 m.

Zmagania tyczkarek rozpoczną się o 13. Warto będzie poświęcić niedzielne popołudnie na dopingowanie lekkoatletów, uprawiających jedną z najtrudniejszych technicznie konkurencji „królowej sportu”. Zobaczyć specyfikę tyczki z bliska, a przy okazji  bawić się przy dźwiękach dobrej muzyki.

Konkurs „Tyczka na Molo” stał się jedną z ikon sopockiego krajobrazu sportowego. Rozgrywany na molo, na oczach turystów i mieszkańców naszego miasta, przyczynia się do popularyzacji lekkiej atletyki. Bez cienia przesady, można uznać, że stanowi jedną z atrakcji w tym okresie sezonu – uważa Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

Miasto Sopot, obok Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego, wspiera XXX „Tyczkę na Molo”. Kąpielisko Morskie Sopot jest sponsorem głównym zawodów.

Początek mityngu „Tyczka na Moli” w niedzielę, 4 czerwca o godzinie 13. Trzy godziny później na rozbiegu staną mężczyźni.

Wstęp wolny

 

wojciechowski