Odliczanie do „Sidły”. Milerki na odnowionym tartanie

Odnowiony tartan i lśniące świeżością krzesełka na trybunach Stadionu Leśnego w Sopocie. Odświeżony obiekt przywita fanów „królowej sportu” i uczestników lekkoatletycznego Grand Prix Sopotu imienia Janusza Sidły. W ramach mityngu dojdzie między innymi do rywalizacji czołowych europejskich zawodniczek w biegu „Bursztynowej Mili” – po raz pierwszy uczczą one pamięć Elżbiety Duńskiej-Krzesińskiej.

Można rzec – szlachectwo zobowiązuje. Zaliczony przez Międzynarodową Federację Lekkiej Atletyki (IAAF) do czołówki europejskich mityngów, Memoriał Janusza Sidły zasługuje na godną oprawę. Po pierwsze: rozgrywany jubileuszowo, po raz dwudziesty; po drugie: zawsze gromadzi na starcie przynajmniej „szpicę” rodzimych lekkoatletów.

Dlatego Sopocki Klub Lekkoatletyczny postanowił Stadion Leśny poddać renowacji. Przede wszystkim gruntownie została odświeżona bieżnia dla biegaczy. Jej stan, po wieloletnim użytkowaniu, pozostawiał wiele do życzenia. – Jeśli porównać skalę zużycia tartanu i w konsekwencji jego wygląd sprzed remontu z tym, jak się prezentuje po jego wykonaniu – to prawdziwa przepaść – przyznaje Jerzy Smolarek, dyrektor klubu.

Odnawianie nawierzchni w toku, podobnie jak czyszczenie siedzisk dla widzów. 1500 spośród ponad 3000 tysięcy krzesełek zmieni się nie do poznania. – Chcemy, żeby sympatycy lekkiej atletyki czuli się na obiekcie komfortowo, stąd ta inwestycja. Nie byłoby jej, gdyby nie finansowe wsparcie miasta Sopot, które – taką mam nadzieję – jest początkiem modernizacji tego najbardziej malowniczo na świecie położonego obiektu – dodaje Smolarek.

Kibice, którzy zasiądą 16 sierpnia na Stadionie Leśnym – tego dnia odbędzie się XX Grand Prix Sopotu imienia Janusza Sidły – zobaczą w akcji między innymi Angelikę Cichocką. Mistrzyni Europy w biegu „Bursztynowej Mili” na dystansie 1000 metrów zmierzy się między innymi z Joanną Jóźwik, brązową medalistką mistrzostw Europy z Zurychu w 2014 roku. Zważywszy na znakomitą w tym sezonie dyspozycję obu zawodniczek, rekord Polski Jolanty Januchty z 1981 roku (!) może być poważnie zagrożony. Milerki upamiętnią postać Elżbiety Duńskiej – Krzesińskiej, zmarłej półtora roku temu mistrzyni olimpijskiej w skoku w dal z Melbourne, a zarazem honorowej obywatelki Sopotu.

 

 

 

cichocka