Patryk Dobek potwierdził prymat w kraju w biegu na 400m ppł, a żeńska sztafeta sprinterek zobyła złoty medal Mistrzostw Polski, ścigając się z rywalkami bez liderki Marty Jeschke.

Okazało się, że świeżo upieczona wicemistrzyni Polski w sprincie doznała urazu stopy, który wykluczył ją ze startu w biegu rozstawnym. Mimo jej absencji to ekipa Sopockiego Klubu Lekkoatletycznego w składzie Katarzyna Wesołowska, Paulina Klawitter, Karolina Tymińska i Zuzanna Leszczyńska uzyskała najlepszy czas spośród wszystkich sztafet, biegających w dwóch seriach 45.64 – o 0.13 sekundy szybciej niż drugi w klasyfikacji zespół AZS AWF Wrocław.

Sprinterki rozpoczęły złote sopockie popołudnie na stadionie w Szczecinie, a identycznym akcentem zakończył je Dobek. Podopieczny Krzysztofa Szałacha, dla którego był to pierwszy oficjalny występ po kontuzji i rekonwalescencji od miesiąca, nie pozostawił rywalom złudzeń, kto rządzi w Polsce na wysokich płotkach A.D. 2014. Wychowanek ENERGA Athletic Cup zwyciężył zdecydowanie z czasem 49.65, co oznacza, że po raz trzeci w tym sezonie wypełnił wskaźnik PZLA na Mistrzostwa Europy w Zurychu. – Po trzech tygodniach od urazu ręki jeszcze tylko truchtałem, przez cały ten czas o treningu biegowym nie mogło być mowy. Dlatego sam nie do końca wiedziałem, czego się spodziwać po starcie na tych zawodach – mówił po biegu finałowym w wywiadzie dla TVP Sport szczęśliwy zawodnik SKLA.

Drugie miejsce w rywalizacji siedmioboistek zajęła 18-letnia Paulina Ligarska. Tyle, że podopieczna Michała Modelskiego, która m.in. wynikiem 11.92m poprawiła w pchnięciu kulą własny rekord życiowy, startowała w Szczecinie poza konkursem. Co ciekawe, cała pierwsza „trójka” zawodniczek w konkursie miała taki status i nie mogła być brana pod uwagę przy ustalaniu oficjalnej klasyfikacji!

Po dwóch dniach rywalizacji, będącej ostatnim sprawdzianem przed Mistrzostwami Europy w Zurychu, SKLA ma już na koncie trzy złote medale i jeden srebrny.

W czwartek ostatni dzień zmagań o medale Mistrzostw Polski Seniorów w Szczecinie i kolejne szanse na medale  dla sopockich  lekkoatletów.