Anna Kiełbasińska, Karolina Tymińska i Artur Noga mistrzami Polski w hali! Zawodnicy Sopockiego Klubu Lekkoatletycznego podczas zawodów w Toruniu w swoich konkurencjach zdeklasowali rywali. Brąz dołożyła druga z wieloboistek, Paulina Ligarska.

Szczególnie okazale prezentowało się podium pań po zmaganiach pięcioboistek. Na najwyższym stopniu ponowne, po siedmiu latach, stanęła Tymińska, a na najniższym – Ligarska. Karolina wygrała cztery z pięciu wielobojowych konkurencji i w klasyfikacji końcowej zgromadziła 4400 punktów, drugą Urszulę Gardzielewską wyprzedzając aż o 503 punkty! Z kolei Paulinie zdobycie brązowego medalu umożliwiło poprawienie dwóch rekordów życiowych: w pchnięciu kulą (12.85 metra) i skoku w dal (z 5.50 m na 5.72 m).

W biegu na 200 metrów złudzeń rywalkom, komu należy się palma pierwszeństwa na arenie krajowej, nie pozostawiła Anna Kiełbasińska. Podopieczna Michała Modelskiego najpierw nie miała sobie równych w eliminacjach, osiągając 23.56 sekundy. W finale biegła po korzystnym, zewnętrznym torze i… jeszcze bardziej uciekła rywalkom. Czas 23.31 i bezapelacyjne zwycięstwo. To wynik tylko o 0.07 sekundy słabszy od „życiówki” Ani.

Na deser 60. Halowych Mistrzostw Polski, rozegranych w Toruniu, raczyliśmy się doskonałym występem Artura Nogi w finale biegu na 60 metrów przesz płotki. Sopocianin nieźle wyszedł z bloków startowych, a na dystansie Dominik Bochenek tylko przez chwilę toczył z nim wyrównany pojedynek. Noga minął linię mety na pierwszym miejscu z czasem 7.65 sekundy – zaledwie o 0.01 gorszym od swojego najlepszego osiągnięcia z 2008 roku. Rezultat naszego płotkarza oznacza wypełnienie minium (7.72) na Halowe Mistrzostwa Świata w Portland, które rozpoczną się 17 marca.

Jednak w nich nie wystartuje, ponieważ zakłóciłyby tok przygotowań do najważniejszej imprezy 2016 roku – igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. – Pod nieobecność w Toruniu Marty Jeschke, Angeliki Cichockiej i Patryka Dobka, wykonaliśmy plan maksimum. Albo i więcej. Wszyscy medaliści SKLA zanotowali znakomite starty. Jesteśmy na dobrym kursie do Rio – nie krył satysfakcji Jerzy Smolarek, dyrektor Sopockiego Klubu Lekkoatletycznego.

Zawodnicy SKLA wywalczyli łącznie 3 złote medale i jeden brązowy. Dla porównani, rok temu podczas zawodów tej samej rangi, sopocianie przywieźli dwa „brązy” i jedno „srebro”.