Jak co roku zawody otworzyła Pani Ewa Sidło – żona Patrona, życzyła startującym wspaniałej rywalizacji i dobrych wyników a publiczności dużo emocji. I jak co roku życzenia Pani Ewy spełniły się. Dobrze przygotowany, piękny Stadion Leśny, dobra obsada i oprawa zmagań, dobra, sprawdzona publiczność i wreszcie dobra, a nawet bardzo dobra pogoda. To były naprawdę dobre zawody.

Konkurencję memoriałową wygrał Keshorn Walcott (Trynidad i Tobago) – złoty oszczepnik z Igrzysk Olimpijskich w Londynie i srebrny z Rio – godny reprezentant sztuki Patrona. Na bieżni zaprezentowały się zawodniczki SKLA Ania Kiełbasińska i Angelika Cichocka, traktując start jako „przetarcie” przed Mistrzostwami Europy w Berlinie. Pobiegli także następcy gwiazd, młodziczki i młodzicy U-16, wychowankowie Klubu na dystansie 600m. Emocji dostarczyli skoczkowie i skoczkinie wzwyż i o tyczce, jak również w międzynarodowym towarzystwie pozostali przedstawiciele konkurencji biegowych.

Dwugodzinne, dynamiczne i emocjonujące widowisko w przepięknym anturażu Stadionu Leśnego, które Sopocki Klub Lekkoatletyczny organizuje od 1996 roku. Z większym bądź mniejszym budżetem, ale zawsze z pełnym zaangażowaniem i sercem całej, skromnej ekipy Klubu. Jest to flagowa impreza SKLA i jesteśmy z niej dumni. Bo tak jak w sporcie ważna jest rywalizacja – z wysokością, dystansem, odległością, rywalem czy własną słabością – tak w życiu konsekwencja i wytrwałość w realizacji przyjętych celów i obowiązków.
W przyszłym roku XXII edycja Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły. Na Stadionie Leśnym.

……..już dziś zapraszam Jerzy Smolarek