Sztokholm Kropidłowskiego

W ramach zabiegów „motywacyjnych”, kontynuujemy odświeżanie najbardziej efektownych kart historii Sopockiego Klubu Lekkoatletycznego. Po Elżbiecie Duńskiej i Januszu Sidle, pora na kolejengo członka słynnego Wunderteamu  z przełomu lat 50. i 60., czyli Kazimierza Kropidłowskiego. Pochodzącego ze Starogardu Gdańskiego,  ale sportowo związanego z Sopotem,  skoczka w dal. Życiowy sukces Kropidłowski odniósł w 1958 roku w Sztokholmie. 

Podczas pamiętnych Mistrzostw Europy w Szwecji Kropidłowski wynikiem 7.67m wywalczył srebrny medal i tytuł wicemistrza Starego Kontynentu. Przegrał tylko z reprezentantem Związku Radzieckiego, Igorem Ter-Owanesjanem. Dlaczego czempionat nazwaliśmy „pamiętnym”? Dlatego, że biało-czerwoni zgarnęli wówczas worek medali, w tym aż 8 złotych (!).

Wracając do naszego bohatera … Po zakończeniu kariery, pracował jako krawiec w swoim rodzinnym mieście na Kociewiu. Zmarł w 1998 roku w wieku 67 lat.

Poniżej relacja z historycznych Mistrzostw Europy  w Polskiej Kronice Filmowej.  Z wielce oryginalnym komentarzem.

http://www.repozytorium.fn.org.pl/?q=pl/node/6421

defilada